Jak w temacie - Dobry wieczór...
Słabe przywitanie, zważywszy na okoliczności. :( Trochę czasu minęło, bo okrągłe dwa lata, od kiedy wrzuciłem ostatni tekst. Przez ten okres wchodziłem na tego bloga, sprawdzałem komentarze i było mi wstyd - ktoś dalej to czytał, mimo że moja aktywność spadła do zera. Wciąż przybywało wiadomości, każda o rozdziale i życzeniu weny dla Mnie. Po pewnym czasie zamiast radości z patrzenia na nie,zmieniało się to w strach i ponownie wstyd - piszą do mnie, a ja milczę.
Nie chcę się rozpisywać i się tłumaczyć, bo same przeprosiny by zajęły stronę, a tłumaczenia - dlaczego tak, a nie inaczej - osiągnęłyby długość rozdziału. Już z wpisu powyżej widać chaotyczne zbieranie słów i ułożenie z nich jakkolwiek sensownego zdania. Ale najważniejsze, co chcę powiedzieć, to przepraszam - za ciszę.
Chcę narzucić pewien rytm na siebie, ruszyć z miejsca. Ten post to już początek. Do końca czerwca planuję wrzucić rozdział - skoro o tym napisałem, to znaczy, że jest to teraz mój obowiązek. Stawiam wymagania, obym się z nimi zmierzył. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ponownie, piszę zlepek słów, które mają coś oznaczać. Ale najważniejsze słowo to przepraszam (przynajmniej to zapamiętajcie po przeczytaniu tego tekstu)
Mam nadzieję, że do zobaczenia!
Hejeczka, dzień dobry,
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak ucieszyła mnie ta informacja (nie chodzi tu o możliwy rozdział - chociaż to było by fantastyczne), ale przedewsztstkim o to, że się odezwałeś... przedewszyskim nie zmuszaj się do pisania, bo tylko będziesz się męczył... może i inna tematyka by coś wskórała... wiesz marzy mi się opowiadanie o Harrym Potterze tylko takie że jest mroczny...
weny, weny ale przedewszystkim chęci życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńo ja super informacja... ale powiem jedno miło było by mieć nowiusi świeżutki rozdzialik, ale przedewszystkim pisz bez presji...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej, hej,
OdpowiedzUsuńno, no informacja cudowna, i czekać będę ale przedewszyskim nie zmuszaj się, jeśli nie czujesz tej historii to nie zmuszaj się, a może jakaś inna tematyka...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńdrogi autorze, mam nadzieję że jednak pamiętasz i coś się tworzy tam w zaciszu powoli...
weny, pomysłu i chęci życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńautorze pamiętam o blogu i tu zaglądam, sprawdzam no i do kończam czytanie...
ale chciałam życzyć Ci wszystkiego dobrego a Nowy Rok...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńpuk, puk drogi autorze wciąż wyglądam czegoś nowego... bo naślę Kyuubiego ;)
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza
Hejeczka, hejka,
OdpowiedzUsuńgdzie się podziewasz, tęsknię za Twoimi opowiadaniami...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńhalo, halo jest tam ktoś? tęsknię, rozpaczam...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńAutorze, drogi kochany, powróć tutaj... tęsknię...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńautorze, autorze gdzie to mi przepadłeś... ja czekam na więcej...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńhalo, halo powróć tutaj bo ja już się martwię tą ciszą...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńświetne opowiadania, bardzo liczę, że pojawią się następne rozdziały albo nowe opowiadanie...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Kaśka
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńautorze, tęsknię za opowiadaniami, wróć proszę... już tak wiele czasu minęło...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńopowiadania są fantastyczne, bardzo mi się podoba Twój styl, liczę że jednak powrócisz do pisania...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Kaśka